Po co się rodzimy ?
Po to, by każdego dnia udowadniać swoim życiem, że było warto nam je podarować.
Po to, by cierpieć, ale także doszukiwać się w nim szczęścia.
Po to, by nauczyć się abstrahować ból.
Po to, by walczyć o swoje istnienie.
...
Po to, by nauczyć się abstrahować ból.
Po to, by walczyć o swoje istnienie.
...
wg mnie rodzimy sie po to zeby komuś przez ten momnet naszego istnienia zrobić dobrze - pomoć, pocieszyc, przytulic, weprzec, a potem zniknąć ;)
OdpowiedzUsuńPo czesci rozumie o czym pisze autorka i co czuje bo sama mam podobne podejscie do zycia ale niestety nigdy do konca nie mozna zrozumiec drugiej osoby i za to chce Cie przeprosic.
OdpowiedzUsuńWedług mnie sensem życia jest odczuwanie szczęścia. Każdy ma swój indywidualny sposób na szczęście jedni gonią za pieniędzmi, drudzy za karierą, trzeci za miłością, czwarci pomagają innym, kolejni biorą narkotyki; mimo wszystko większość z tych osób tak naprawdę pragnie szczęścia. Trzeba zapamiętać, że też nie zawsze żyjemy dla siebie, ale też dla ludzi, którzy nas akceptują i wspierają, oni też będą nas kiedyś potrzebować.W ciągu życia zbieramy wspomnienia i uczymy się, nie mogę być pewna po co, w końcu nie wiem czy jest coś po śmierci. Myślę, że być może to po prostu etap przygotowania na to co jest po drugiej stronie. To tyle. A co do przedawkowania to pomimo pozorów nie jest to bezbolesny sposób na śmierć, w fakcie może się okazać jednym z bardziej bolesnych w zależności od tego co się przedawkowało. Osobiście nie polecam. Jeśli to co napisałam zabrzmiało tak jakbym chciała się wymądrzać czy wytykać innym błędy to z góry przepraszam, nie miałam tego na myśli. - A.R.
OdpowiedzUsuńMyślę że żyjemy by kochać.
UsuńBy miłością prawdziwą żyć. Przecież miłość prawdziwa to dobro.
Miłością do życia, świata, bliskich, rodziny, przyjaciół, ludzi, natury, wszystkich stworzeń, siebie.
Jej szukamy w życiu.
Bo miłość to dobro
Miłość to szacunek
Miłość to zrozumienie
Miłość to akceptacja
Miłość to empatia
Miłość to dowartościowanie
Miłość to bezpieczeństwo
Miłość to brak samotności
Miłość to szczęście (broń Boże odwrotnie kochana :*)
Miłość to...
Prawdziwa, szczera miłość...
Kto ją ma, ten odnalazł siebie
Ten odnalazł sens życia..
I zaczyna rozumieć, poznawać siebie
Odnawiać siebie jako człowieka w którym ona jest.
Kocham.
(myślę też że żyjemy po to by rozwijać nasze talenty i zainteresowania dzięki miłości)
Przedawkowanie życia prowadzi do narodzin śmierci, więc po co umieramy?
OdpowiedzUsuńPo to, by zmarginalizować poczucie strachu
Po to, by tym co żyją, było jeszcze łatwiej ćpać religię
Po to, by przedawkowanie religii za życia prowadziło do jej całkowitego niebytu po śmierci wiążącego się z jej permanentnym głodem w niebycie
Po to, by permanentny głód pozostał w próżni
...
Po to, by próżnia pozostała próżnią
***
- Jak chcesz to zrobić?
- Po prostu Żyj!!!
W końcu każdy z nas ma w sobie coś ze śmiertelnika
...